 |
Romanowowie Forum o rosyjskiej dynastii panującej 1613-1917
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyśka
Nadworny Archiwista
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Śro 17:23, 03 Kwi 2013 Temat postu: Dziennik |
|
|
Według oficjalnej strony Państwowego Archiwum Federacji Rosyjskiej (GARF) znajdują się tam dzienniki z lat:
1907, 1908, 1909, 1910, 1912, 1913-1914, 1914, 1915-1916, 1916, 1917
16 stycznia 1916
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Justyśka
Nadworny Archiwista
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 2148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Czw 17:16, 13 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
2/15 stycznia 1908. Środa. Carskie Sioło
Siedziałam w domu grając ze wszystkimi i Aleksym z jego łódką, która nazywa się Marynarzyk.
3/16 stycznia 1909. Sobota
Po śniadaniu zabraliśmy z mandarynki nasiono i wsadziliśmy je do doniczki z ziemią mając nadzieję, żе wyrośnie, tak jak u Cioci Olgi, maleńkie drzewko.
14/27 maja 1912. Liwadia. Sztandar. Dzień Ducha Świętego.
[...] Od 13 do 19 trwał bazar, było bardzo wesoło. O 9 rano Olga i ja pojechałyśmy na nabrzeże przygotować rzeczy na bazar. Pomagali też oficerowie z jachtu. Potem byłam w cerkwi na jachcie.
1/14 czerwca 1912. Piątek. Moskwa. Pociąg.
[...] Odbyła się defilada Kijowskiego Pułku Grenadierów. Wcześniej szefem była Ciocia Ella, а dziś Papa mianował Aleksego. Potem pojechaliśmy na stację i wyjechaliśmy do Ławry Troicko-Siergijewskiej. Śniadanie zjedliśmy w pociągu. Ciocia Ella z nami. W monastrze odbył się molebień. Potem piliśmy herbatę u metropolity. Wróciliśmy do pociągu i pojechaliśmy do Carskiego Sioła.
4/17 września 1912. Wtorek.
Po południu jeździliśmy z Mamą i Aleksym po lesie i zbieraliśmy grzyby.
12/25 września 1912. Środa.
Siedziałam w pokoju Mamy i czytałam Aleksemu do obiadu. Jeszcze od kilku dni boli go noga.
2/15 października 1912. Niedziela.
Aleksego cały czas od Białowieży boli noga, а dziś jest szczególnie kiepsko, cały czas płacze, żal maleńkiego anioła.
4/17 października 1912. Czwartek.
Rano była lekcja. Po niej odbył się molebień przed domem świty, tak jak święto Konwoju. Aleksego nadal boli cała noga, jest z nim dziś tak samo. Boże spraw, żeby czym prędzej było lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Justyśka dnia Pią 0:22, 14 Mar 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|