 |
Romanowowie Forum o rosyjskiej dynastii panującej 1613-1917
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Czw 19:42, 12 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
olgasza napisał: | Ładne miejsce. Przy tym taka niepozorna uliczka, a dała początek takiej jatce, która trwała przez kolejnych kilka lat...
Pumka, zakładam, że zdjęcie jest Twego autorstwa, więc z ciekawości zapytam o to muzeum - byłaś? |
Dowcip okolicznościowy:
"Pewien człowiek był rybakiem i pod koniec czerwca 1914 roku udał się, jak zawsze nad wodę. Tego dnia nie miał szczęścia – nie udało mu się złowić ani jednej sztuki. Załamany chciał wrócić do domu, ale nagle okazało się, że w sieć zaplątała się złota rybka, która po chwili przemówiła do niego ludzkim głosem:
- Błagam cię, wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia!
Rybak nie dał się długo prosić i uwolnił stworzonko. Po chwili wyrzekł:
- No dobrze, chciałbym być bogaty, chciałbym mieć piękną damę u swojego boku i chciałbym być sławny.
- Zgoda – powiedziała rybka. – Rano będziesz to wszystko miał.
Mężczyzna budzi się, ale nie w swojej skromnej lepiance, tylko we wspaniałym pałacu, a tuż obok niego siada piękna niewiasta i mówi:
- Ferdynandzie, zbieraj się, jedziemy do Sarajewa!"
Olgaś, nie nie byłam tam (jeszcze), ale się wybieram
Zdjęcie z Wikimedia Commons (uwaga, w 2014 muzeum reklamowało się hasłem "Na tym roku zaczął się 20-sty wiek" - do tego pyszczydło Principa - bohatera narodowego Serbów, a także arcyksiążęcej pary).
A ta uliczka to dokładnie Obala (nabrzeże) Kulina Bana, która zbiega się z ulicą Zelenih Bertetki tuż obok mostu)
Dodam tylko, że za Jugosławii most nosił imię Principa, ale na szczęście po zakończeniu wojny w Bośni znów stał się Mostem Łacińskim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Czw 19:51, 12 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Ano tak, wszyscy właściwie na hasło 'zamach w Sarajewie' myślą o Ferdynandzie i Chotkowej, a tam to pewnie przede wszystkim o Principie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Czw 20:11, 12 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
olgasza napisał: | Ano tak, wszyscy właściwie na hasło 'zamach w Sarajewie' myślą o Ferdynandzie i Chotkowej, a tam to pewnie przede wszystkim o Principie  |
Oj, tak, dokładnie tak jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pią 16:24, 27 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Trafiłam na taką oto książkę "Bieżeństwo 1915.Zapomniani uchodźcy" - temat przemilczany przez historię jak dotąd i zapomniany, jak i sama I wojna światowa. A jakże ciekawy! Bieżeńcy to uchodźcy, którzy zmuszeni przez okoliczności wojny, zbliżający się front, musieli zostawić swe domy, gospodarstwa i ruszyć na wschód, w ślad za cofającą się armią rosyjską....
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez olgasza dnia Sob 18:05, 28 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 16:29, 27 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
olgasza napisał: | Trafiłam na taką oto książkę "Bieżeństwo 1915.Zapomniani uchodźcy" - temat przemilczany przez historię jak dotąd i zapomniany, jak i sama I wojna światowa. A jakże ciekawy! Bieżeńcy to uchodźcy, którzy zmuszeni przez okoliczności wojny, zbliżający się front, musieli zostawić swe domy, gospodarstwa i ruszyć na wschód, w ślad za cofającą się armią rosyjską.... |
Wspaniale, że o tym piszesz! Będę o tym wspominać w mojej książce "Wspomnienia ze służby u cara". Podobno jest już na rynku jedna książka na ten temat...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pią 17:51, 27 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że w końcu coś się ruszyło i pojawiają się publikacje na takie tematy, ta książka jak dla mnie to istne odkrycie, bo weź znajdź człowieku w przeciętnej bibliotece coś o I wojnie, o ludzkich losach, tragediach...
O II wojnie owszem - półki aż się uginają, a I-a.... jakby jej niemalże nie było.
Poluję jeszcze na "Naszą wojnę. Imperia 1912-1916" Borodzieja i Górnego, też ponoć dobra rzecz.
No i na Twoją książkę czekam cierpliwie, ale o tym to Ty wiesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 19:06, 27 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
olgasza napisał: | Dobrze, że w końcu coś się ruszyło i pojawiają się publikacje na takie tematy, ta książka jak dla mnie to istne odkrycie, bo weź znajdź człowieku w przeciętnej bibliotece coś o I wojnie, o ludzkich losach, tragediach...
O II wojnie owszem - półki aż się uginają, a I-a.... jakby jej niemalże nie było.
Poluję jeszcze na "Naszą wojnę. Imperia 1912-1916" Borodzieja i Górnego, też ponoć dobra rzecz.
No i na Twoją książkę czekam cierpliwie, ale o tym to Ty wiesz  |
To prawda - Polacy widzą tylko drugą wojnę, a o pierwszej zapominają
Wiem Powoli się pisze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pon 13:25, 06 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
puma.domowa napisał: | Podobno jest już na rynku jedna książka na ten temat... |
Pumko, nie chodzi czasem o "Bieżeństwo. Droga i powroty"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 14:33, 06 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
olgasza napisał: | puma.domowa napisał: | Podobno jest już na rynku jedna książka na ten temat... |
Pumko, nie chodzi czasem o "Bieżeństwo. Droga i powroty"? |
Chyba tytuł taki. Generalnie jest tak, że pewna dziewczyna - chyba Kasia wspomina opowieści babci, która uczestniczyła w bieżeństwie. Oczywiście autorka pochodzi z Podlasia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Śro 15:08, 29 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
List do Imperatora ('Niwa' 1914):
"Do Jego Cesarskiej Wysokości Władcy imperatora Mikołaja Aleksandrowicza.
Zwracam się pisemnie do Władcy imperatora, by móc pomóc Ci, Carze, w czymkolwiek w tych ciężkich czasach. Jako rosyjska poddana dużo rozmyślam o wojnie: no i wymyśliłam, że gdyby tak aeroplan pokryć dużym płótnem, pomalowanym na podobieństwo chmury, to mógłby on zrobić zwiad niezauważony.
Sama też chcę iść na wojnę, tylko że mama twierdzi, że jestem za mała, mam dopiero 12 lat, nie przyjmą mnie, no i jestem dziewczyną.
Jelizawieta Gubner. Gubernia moskiewska. miasto Bogorodzk Fabr. Fiodora Jełagina i S-ów."
Aeroplan udający chmurkę boskie ciekawe, czy te listy docierały rzeczywiście do samego Mikołaja, czy utykały gdzieś w kancelariach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
puma.domowa
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 1246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Śro 16:51, 29 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Wow!
A potem takie listy pisali do komunistów... Ehhh...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
olgasza
Administrator
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 5477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 59 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Śro 17:12, 29 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Do komunistów chyba jednak pisali bardziej ze strachu?
A Lizoczka Gubner po prostu chciała pomóc Imperatorowi wygrać wojnę z przebrzydłym wrogiem
Kojarzę jeszcze jedną historię z listem pewnego dziecka do Mikołaja II. Kiedy Władymir Trubecki (ten sam o którym mowa w książce "Skazani") był chłopcem, doniósł carowi listownie, że u nich w domu (Trubeccy mieszkali w Moskwie) szykują... na niego zamach. Słyszał po prostu, jak rodzice psioczyli na cesarza. I ten list podobno dotarł do Mikołaja! na szczęście nie było z tego żadnych nieprzyjemności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|